Jesteś tutaj: Strona główna » Pracownicy » Psycholog » Zainspiruj się
MOTYWACJA DO NAUKI ZDALNEJ
Rodzina w nurcie zdalnego nauczania
Zdalne nauczanie należy prowadzić tak, aby można było realizować podstawę programową z uwzględnieniem ograniczeń wynikających ze specyfiki pracy na odległość. Minister Edukacji podkreśla przy tym ważną rolę, jaką w tym procesie odgrywają rodzice uczniów. Ich zadania to m.in. wspieranie dzieci, pomaganie im w planowaniu i nauce, dbanie o ich bezpieczeństwo w sieci, a także współpraca i kontakt z nauczycielem. Oznacza to, że rodzice muszą w pełnym wymiarze pełnić role, które dotąd pełnili tylko częściowo lub w które nie wcielali się wcale. Z dnia na dzień stali się nauczycielami, pedagogami, motywatorami i animatorami edukacji.
Rodzice mają ogromny wpływ na stosunek uczniów do zdalnej nauki – mogą wzmacniać lub osłabiać ich motywację. W warunkach izolacji rodziny przebywają przez cały czas razem, więc dzieci słyszą opinie rodziców na temat nauczycieli, sposobu prowadzenia zajęć, decyzji ministerstwa.
Pozytywna ocena szkoły i nauczania oraz zachęcanie dzieci do systematycznej pracy sprawiają, że chętniej angażują się one w zadania edukacyjne. Gdy rodzice negatywnie wypowiadają się o zdalnym nauczaniu, dzieciom trudniej utrzymać motywację do nauki na właściwym poziomie. Negatywnym komunikatom werbalnym (krytyka, wyśmiewanie, obrażanie nauczycieli, oskarżanie systemu) towarzyszą emocje i zachowania takie jak lęk, złość, czy agresja.
Źródła niezadowolenia rodziców. I wątpliwości…
Dlaczego niektórzy rodzice są negatywnie nastawieni do zdalnego nauczania (21% raczej negatywnie, a 23% zdecydowanie negatywnie) Dlaczego podcinają skrzydła własnym dzieciom? Przyjrzyjmy się przyczynom takiej postawy. Można wyróżnić:
Dzieci doświadczają silnego stresu. Z jednej strony mają być posłuszne nauczycielom (uczyć się, aby zdać do następnej klasy), z drugiej jednak, przynajmniej częściowo, identyfikują się z postawami własnych rodziców, a nawet stają się ich ofiarami. Niektórzy rodzice przerzucają bowiem swoją frustrację i lęki na dzieci, a nawet obarczają je winą za zaistniałą sytuację. Pojawiają się napięcia na linii rodzic – rodzic oraz rodzic – dziecko. A także pytania:
Jak rodzice demotywują swoje dzieci
Motywacja to stan gotowości do podjęcia określonego działania. Pobudza aktywność jednostki i ukierunkowuje ją na osiąganie zamierzonych wyników. W kształceniu na odległość motywacja uczniów może ulec osłabieniu, bo osoby, które ją na co dzień napędzały, nie są bezpośrednio obecne w ich życiu.
Nauczyciele prowadzący lekcje online (lub tylko wysyłający zadania) niewiele wiedzą
o swoich uczniach. Dostrzegają jednak sygnały świadczące o spadku motywacji podopiecznych takie jak: nieobecności na lekcjach, spóźnianie się, nieodrabianie prac domowych, bunt itp. Co dzieje się w domach tych uczniów?
Motywacja potrzebuje paliwa w postaci:
Motywację osłabiają:
Oto jak rodzice demotywują swoje dzieci:
Trudno się dziwić, że dzieci są niespokojne, boją się, nie potrafią udźwignąć odpowiedzialności, zniechęcają się do nauki, tracą poczucie sensu i nie wykorzystują w pełni swoich możliwości.
Działania skierowane na uczniów
Działania zmierzające do wzmacniania motywacji uczniów zależą od tego, co wywołało jej osłabienie. Mogą to być czynniki kognitywne (poznawcze) lub emocjonalne. W przypadku tych pierwszych trudności z opanowaniem materiału spowodowane są brakami w wiedzy lub brakiem umiejętności wykonywania zadań. W takiej sytuacji nauczyciel kontynuuje pomoc udzielaną wcześniej w szkole (np. podsuwa uczniom proste ale skuteczne strategie uczenia się, daje inne zestawy zadań domowych, mniejsze partie materiału lub tylko podstawowe zagadnienia, w miarę możliwości oferuje pomoc merytoryczną w postaci konsultacji).
Czynniki emocjonalne również mogą mieć źródło w trudnościach, których uczniowie doświadczali wcześniej (np. niska samoocena, brak wiary we własną sprawczość). Konieczność nauki zdalnej może je jednak pogłębiać. To właśnie czynniki emocjonalne, w połączeniu
z brakiem wsparcia ze strony rodziców, najmocniej osłabiają motywację uczniów.
Co może zrobić nauczyciel? Przede wszystkim starać się być blisko swoich podopiecznych: utrzymywać z nimi kontakt, rozmawiać i wspierać emocjonalnie, dać im odczuć, że są ważni. Oznacza to, że na początku nauka schodzi na dalszy plan.
Działania nauczyciela, które wzmacniają motywację uczniów do zdalnej nauki
Nauczyciel okazuje zrozumienie dla trudności uczniów wynikających z konieczności nauki
w domu oraz braku wsparcia rodziców. Rozmawia z nimi o odczuwanych emocjach
i przeżywanych problemach. Lekcje zaczyna od krótkiej rozmowy, pyta co słychać, jak sobie radzą, czego potrzebują. Dzieli się także swoimi przeżyciami i przemyśleniami. Dla uczniów ważna jest świadomość, że nauczyciele również doświadczają trudnych emocji i miewają gorsze dni. To czyni ich wiarygodnymi i pomaga zacieśniać więzi.
Nauczyciel nie ogranicza kontaktów z podopiecznymi do dydaktyki, lecz rozmawia z nimi
o życiu w izolacji. Pyta, jak spędzają czas poza lekcjami, jakiej muzyki słuchają, co ciekawego warto obejrzeć w telewizji, co najchętniej jedzą. Porusza problemy takie jak: „Co zrobić, gdy w domu jest tylko jeden komputer?” albo „Dlaczego trudno spędzać całe dnie z rodzicami?”.
Nauczyciel wraz z uczniami poszukuje sensu uczenia się na odległość. Wspólnie z nimi wyznacza cele, np. ćwiczenie już przerobionego materiału, przygotowanie się do nauki
w następnej klasie, przydatność wiedzy i umiejętności w życiu.
Nauczyciel interesuje się przeżyciami uczniów, ich stanem emocjonalnym oraz kondycją psychiczną. Uczniowie poznają techniki obniżania poziomu stresu i radzenia sobie ze złością.
Nauczyciel unika przekazów takich jak: „Macie to umieć”, „Lepiej się uczcie, bo inaczej…” itp. Zastępuje je komunikatami typu: „To warto umieć, bo przyda się na następnej lekcji” albo „Zastanówmy się wspólnie, dlaczego ten materiał jest ważny”.
Nauczyciel uważnie dobiera słowa, bo w kontaktach wirtualnych mają one moc większą niż
w realu, gdzie komunikacja niewerbalna neutralizuje i osłabia potencjalnie negatywne przekazy. Mówi mniej, wolniej, dba o odpowiedni ton wypowiedzi. Mówi, ale także słucha
i nawiązuje dialog.
Nauczyciel pomaga podopiecznym odkrywać i wzmacniać ich potencjał. Uczy ich akceptować swoje słabe strony i wyrabiać odporność na niepowodzenia.
Nauczyciel prowadzi zajęcia z zaangażowaniem, które słychać w jego głosie. Potrafi utrzymać uwagę uczniów. Jeśli do nich pisze, jego przekaz wzbudza zainteresowanie i zachęca do działania.
Nauczyciel zachęca uczniów do wykonywania różnych czynności w ciągu dnia, do realizacji zainteresowań, robienia przyjemnych rzeczy oraz do aktywności fizycznej. W edukacji proponuje różne formy pracy wymagające odejścia od komputera.
Nauczyciel zachęca podopiecznych do interakcji. Podczas lekcji online zadaje pytania otwarte oraz stosuje polecenia takie jak: „Pomyśl i kliknij”, „Zrób i kliknij”, „Znajdź błąd
w przykładzie” itp. Jeśli pisze do uczniów, kończy wiadomość pytaniem, zachęcając tym samym uczniów do reakcji.
Nauczyciel chwali uczniów nie tylko za poprawne wykonywanie zadań, ale także za uczestnictwo w lekcjach, za obecność, aktywność i wytrwałość. Nagradza ich, np. skraca zajęcia, rezygnuje z pracy domowej, kończy lekcję zabawą.
Nauczyciel wybiera najważniejsze zagadnienia, ogranicza do minimum ilość teorii. Lekcje są przewidywalne (struktura) ale jednocześnie urozmaicone, aby utrzymać motywację uczniów na optymalnym poziomie. Zadania są krótkie i jasno sformułowane. Ilość zadań obowiązkowych jest minimalna, a ich stopień trudności dostosowany do wieku i możliwości uczniów.
Nauczyciel wyławia uczniów, którzy nie mogą odnaleźć się w zdalnej edukacji lub mają poważne trudności w mobilizowaniu się do pracy. Poszukuje form pomocy we współpracy
z wychowawcą klasy i pedagogiem szkolnym. Uczniowie mogą uzyskać indywidualną pomoc telefoniczną lub na wybranym komunikatorze.
TNĄ SIĘ, BY NIE CZUĆ BÓLU
Co mam robić? Czy inni rodzice też mają taki problem z dziećmi?
Gdy dziecko sięga po tak drastyczne środki wyrazu, dla rodzica to trudny moment. Mnóstwo pytań przychodzi do głowy, bo ciężko pogodzić się z tym, że tracimy kontakt z ukochanym synem czy córką, przestajemy rozumieć jego czyny i że robi sobie krzywdę nieomal na naszych oczach.
Problem samookaleczenia nie jest czymś nowym. Od wielu lat nastolatkowie tną się, by odreagować ból, stres, problemy rodzinne. Niestety czasem jest to wynik pewnej mody, która falami nadchodzi i której ulega młodzież. Przyczyny mogą być różne, ale wśród nich jedna najważniejsza. Okaleczanie to wyraźny sygnał, że dziecko potrzebuje pomocy, wsparcia, wysłuchania i rozmowy. To sygnał, że coś zaniedbaliśmy, przeoczyliśmy, a dzieci po prostu starają się uśmierzyć ból psychiczny.
Czym jest samookaleczenie?
Samookaleczenie nastolatków to problem wielopłaszczyznowy- obrazujący głęboki dramat wewnętrzny dziecka, nad którym z rozwagą należy się pochylić. Wyjaśnienie, że dziecko „tylko chce na siebie zwrócić uwagę” często racjonalizuje postawę rodziców, choć owa chęć jest przecież wyraźnym sygnałem, że dziecku brakuje wsparcia i rozmowy.
Dlaczego dzieci zadają sobie ból?
Dzieci z większym deficytem emocjonalnym mogą traktować samookaleczenia jako uśmierzenie bólu psychicznego – czyli niejako „wybierając” doznanie bólu z ciała, by wyciszyć rozdzierający ból duszy. To ważne, żebyśmy zawsze na samookaleczenie patrzyli jako na problem emocjonalny i to nie tylko dziecka, ale całej rodziny. Młodzież jest niezwykle chłonna, to znaczy chłonie w siebie wszelkie emocje domowe – konflikty z rodzeństwem, z rodzicami, kryzysy rodziców. Dzieci często przejmują na swoje barki odpowiedzialność za bezpieczeństwo rodziny – chcą ratować burzące się małżeństwa rodziców, chcą pomoc rodzicom w ich problemach, tym samym łamiąc swoją konstrukcję psychiczną.
Dopiero przywrócenie właściwych proporcji do systemu rodzinnego owocuje spokojem i harmonią. Właściwe proporcje to nastawienie rodziców na dawanie, a nie branie od dziecka, nastawienie rodziców do dziecka – z szacunkiem stawanie po jego stronie. Nastolatek, który czuje bezpieczeństwo i wsparcie będzie przejawiał mniej zachowań okaleczających. Chyba że jest dzieckiem z rozwijającymi się głębokimi zaburzeniami osobowości — ale to ocenia psycholog, czasem psychiatra, z którym dziecko bezwzględnie powinno porozmawiać po akcie okaleczenia.
Jak reagować, gdy zauważymy, że dziecko się okalecza?
Nie radziłabym krzyczeć na dziecko, obwiniać go, bo ono samo w sobie czuje już ból i winę. Raczej należałoby wysłuchać tego, co ma do powiedzenia i poszukać pomocy. Z mojej praktyki wynika, że jeśli dochodzi już do samookaleczeń to przeważnie znaczy, że komunikacja: rodzice — dziecko jest już zaburzona i bez wsparcia z zewnątrz nie da rady wiele zrobić. Chyba że nastolatek okaleczeniem chce manifestować przynależność do jakiejś subkultury. Wówczas można zbliżając się do dziecka, bardziej nakierować go na właściwe autorytety i na bardziej wartościowe grupy rówieśnicze. Często niestety tak jest, że nastolatek odrzucony przez rodziców i grupę wchodzi w świat podgrup gorzej funkcjonujących, bo tam czuje się wreszcie rozumiany. Problem z okaleczeniem, tak samo, jak zaburzenia depresyjne u nastolatków czy zaburzenia odżywiania to kłopot całej rodziny, a nie tylko nastolatka — i tu trzeba jasno powiedzieć: zawsze tak jest.
Wizyta u psychologa jest niezbędna, choćby z tego względu, że samookaleczenie, o ile nie jest modą i próbą wpasowania się w jakąś grupę, wskazuje na problemy z komunikacją na linii rodzic-dziecko. Choć niektórym wydaje się, że rozmowa z przyjaciółką jest w stanie pomóc córce, a wyjście z kolegami synowi, to są oni w dużym błędzie. Żadne dziecko nie jest w stanie rzetelnie i długofalowo pomóc koledze. Może pomóc doraźnie, wysłuchując o problemach, ale nie wskaże wyjścia z tej sytuacji. Zabraknie mu narzędzi, a nawet, co gorsza, może wspierać osobę samookaleczającą się, tłumacząc, że sami to robią, albo utwierdzając w przekonaniu, że wszyscy tak robią, więc to nie jest takie złe.
Pamiętajcie, problem okaleczania się dotyczy tysięcy polskich nastolatków. Warto mieć otwarte oczy i umysł i pomóc dziecku jak najszybciej.
Poniżej znajdziecie listę rzeczy, które można robić ZAMIAST nacinania swojego ciała, przypalania, uderzania i innych form samookaleczania. Pamiętajcie proszę, że nie każdy z tych sposobów, jest dobry dla wszystkich. Niektóre mogą się wydawać wręcz abstrakcyjne, dlatego jeśli coś nie zadziałało – spróbuj jeszcze raz. I jeszcze. Do skutku. Dodatkowo, część z tych metod jest dość skomplikowana i warto byłoby poprosić o pomoc terapeutę lub zaufanego przyjaciela albo kogoś z rodziny. Proces leczenia jest długotrwały i często bolesny, ale nikt nie musi podążać tą drogą samotnie. Nie bój się prosić o pomoc.
Gdy czujesz gniew, złość lub niepokój
Sposoby, które dadzą ci wrażenie bólu (ale nim nie są) bez krzywdzenia siebie
Sposoby, które odwrócą twoją uwagę lub zadziałają „na czas”
Gdy masz poczucie winy, czujesz smutek lub samotność
Gdy czujesz lęk lub panikę
Sposoby, które pozwolą ci pomyśleć o tym, jak bardzo tak naprawdę nie chcesz się krzywdzić
Sposoby, które pomogą ci uporządkować swoje myśli i uczucia
Masz tutaj mnóstwo sposobów, by sobie poradzić z destrukcyjnymi myślami. Nie wszystkie są dla ciebie – znajdź swój własny zestaw.
DOJRZEWANIE – PRAWIDŁOWOŚĆ CZY PROBLEM?
Nikt nie staje się dorosłym od razu, musi przejść przez okres dojrzewania, a trudno przejść przez ten okres bezboleśnie.
Obserwując relacje między ludźmi dorastającymi a dorosłymi dochodzi się do przekonania
o istnieniu konfliktu, zwanego „konfliktem pokoleń”. Problem ten szczególnie jaskrawo ujawnia się w środowisku rodzinnym. Młody człowiek przebywa w rodzinie, która najczęściej nie respektuje jego samodzielności, wyznacza mu odpowiednie role, oczekuje określonego zachowania, sprawuje nad nim kontrolę i egzekwuje wymagania.
Nic więc dziwnego, że właśnie wobec rodziców pojawia się bunt i protest najsilniejszy, jak również najbardziej jawny.
Tymczasem rodzina jest tą pierwotną grupą, w której kształtują się podstawowe wzorce zachowań i która stanowi źródło pojęć moralnych, źródło wiedzy o życiu, a jednocześnie azyl w razie ciężkich doświadczeń.
Zainteresowania, upodobania, przyzwyczajenia, przekonania, światopogląd rodziców, stanowią wzorce i są całym systemem wartości, który głęboko zakorzenia się w psychice młodego człowieka.
Dlaczego jednak bardzo często obserwuje się sprzeczności i konflikty między dorastającymi a ich rodzicami? Dlaczego rodzice i wychowawcy, patrząc na rozwój nastolatków, są pełni obaw i lęków? Dlaczego okres adolescencji obfituje w kłopoty
i nieporozumienia?
Aby odpowiednio ocenić i zrozumieć proces dorastania, należy wziąć pod uwagę wiele czynników.
Skutecznym sposobem realizacji tych zadań, a jednocześnie zwrócenia na siebie uwagi, jest „bycie innym”. Dzieje się to poprzez wybór stroju, muzyki, języka, przyjmowanie postaw i zachowań, odbiegających od ogólnie przyjętych norm.
Należy przy tym pamiętać, że to poszukiwanie nowych sposobów demonstrowania własnego „ja”, może łatwo stać się destrukcyjne, jeżeli nie zostaną wyznaczone konkretne granice, a te muszą nakreślić rodzice oraz wspomagający proces wychowania, nauczyciele.
Istotną więc sprawą jest właściwe i konsekwentne postępowanie wychowawcze rodziców.
Zadajmy więc sobie trochę trudu, aby tę młodzież zrozumieć i zaakceptować taką, jaką stworzyła ją natura.
Omawiając „problemowe” zachowania dorastającej młodzieży należy zwrócić szczególną uwagę na te, które z powodu wysoce szkodliwego wpływu na zdrowie fizyczne i psychiczne człowieka, wkraczają w zakres zachowań patologicznych. Zaliczamy do nich: palenie papierosów, picie alkoholu i zażywanie narkotyków.
Do zewnętrznych okoliczności sięgania po środki odurzające (w tym papierosy i alkohol) zalicza się przede wszystkim wpływ kolegów: przez namowę lub emocjonalne odrzucenie (wyśmianie, izolowanie). Młody człowiek nie zawsze potrafi się takim wpływom przeciwstawić.
Motywy sięgania po którykolwiek z wymienionych środków są bardzo różnorodne.
W okresie dorastania dużą rolę odgrywają motywy związane z osobistymi trudnościami, do których można zaliczyć niepowodzenia szkolne oraz konflikty rodzinne.
Ważne znaczenie mają również motywy wyzwalane przez nudę i monotonię, kiedy to młody człowiek pragnie wyrwać się z szarzyzny dni, przeżyć coś nowego, nadzwyczajnego.
Najbardziej jednak rozpowszechnione wydają się aktywne metody poszukiwania. Należą do nich:
Niestety, jeżeli zostanie przekroczona pewna granica, jeżeli mamy do czynienia
z uzależnieniem, wówczas pojawiają się problemy, których rozwiązanie wymaga pomocy specjalistów.
Uogólniając powyższe rozważania można stwierdzić, że etap „przechodzenia” od świata dziecka do świata dorosłych, łączy się często z okresowym manifestowaniem zachowań, które w opinii „dorosłych autorytetów” są nie tylko zachowaniami nietypowymi, ale wręcz dewiacyjnymi, wywołującymi niepokój i przeciwdziałanie otoczenia.
Tymczasem wielu psychologów uważa, że owe zachowania są nieodzownym elementem rozwoju nastolatka i odgrywają bardzo ważną rolę w drodze do dorosłości, drodze pełnej trudów, stresów i obciążeń psychicznych.
Dlatego właśnie, sprawą niezmiernie istotną jest świadomy udział rodziców
w procesie wychowawczym.
Rodzicielstwo jest zatem wielką odpowiedzialnością.
Jeżeli rodzice pragną utrzymać dobry kontakt z dorastającym dzieckiem, muszą je traktować naturalnie, szanować jego sądy, nawet wtedy, gdy ich nie podzielają, wykazać maksimum cierpliwości.
Pamiętajmy, że kłopoty i trudności tego okresu skończą się nieuchronnie, jak nieuchronnie musiały nadejść.
I jeszcze jedna ważna sprawa. Dziecko od momentu przyjścia na świat pragnie i wymaga fizycznych objawów miłości. Dojrzewające dzieci sprawiają wrażenie nie potrzebujących czułości, ale wewnątrz tęsknią za nią tak, jak my wszyscy.
LITERATURA
PROFILAKTYKA UZALEŻNIEŃ KOMPUTEROWYCH
Uzależnienie jest psychiczną lub fizyczną zależnością od substancji, osób, zachowań lub rzeczy, które doraźnie wywołują poprawę samopoczucia osoby uzależnionej. Doraźnie, dlatego że korzyści, jakie odnosi się z nałogu, trwają krótko. Trwałe są natomiast negatywne skutki – uszczerbek w relacjach międzyludzkich, uczucie wstydu, przegranej.
Czynniki uzależniające to: narkotyki, alkohol, pożywienie, seks, telewizja, komputer, praca i sukces, kontrolowanie ludzi i wydarzeń, pieniądze (wydawanie, gromadzenie lub hazard), aprobata innych ludzi, destruktywne relacje, dolegliwości fizyczne, dążenie do perfekcjonizmu, czystość, wygląd zewnętrzny, religia.
Niniejszy artykuł poświęcony jest uzależnieniom od komputera, Internetu, gier jako najczęściej spotykanym u dzieci i młodzieży.
To na rodzicach spoczywa obowiązek sprawowania kontroli nad treściami, które za pośrednictwem współczesnych mediów dosięgają ich dzieci. Wiele gier komputerowych przesiąkniętych jest przemocą, seksem i treściami okultystycznymi. Filmy, bajki, gry oddziałują emocjonalnie na życie widzów, zwłaszcza dzieci. Pod ich wpływem wzmagają się postawy lęku, agresji. Poruszające obrazy zapadają głęboko w pamięć dziecka, a potem są odgrywane – najpierw podczas zabawy, potem w życiu. W Internecie dzieci trafiają na różne strony, czasem nieopatrzne kliknięcie w reklamę, kieruje na stronę płatną, ociekającą seksem. Blokady rodzicielskie włączane na komputerach, owszem, pomagają, ale lepiej chroni dzieci wychowanie w duchu osobistej godności, odpowiedzialności i świadomości. Dlatego należy rozmawiać z dziećmi na temat uzależnień, wpływu szkodliwych materiałów i przekazów medialnych na umysł i ciało młodego człowieka. Trzeba podawać i omawiać przykłady osób wykorzystanych przez oszustów przy pomocy Internetu. Trzeba opowiadać o różnych zdarzeniach, aby dziecko wiedziało, jak postąpić w danej sytuacji. Podczas rozmów strzec się trzeba reakcji histerycznych, wybuchów, łez, zawstydzania. Równocześnie samemu należy dawać dobry przykład i nie przebywać zbyt długo przed monitorem. Czasami trzeba wręcz zwołać spotkanie rodzinne i podjąć odpowiednie decyzje, jeśli widzimy, że coś złego się dzieje – może to być zakaz oglądania poszczególnych programów, stacji, konfiskata szkodliwych płyt, gier, komiksów, dysków (najlepiej ze zwrotem poniesionych nakładów przez dziecko). Decyzje wymagają omówienia z dziećmi, aby nie poczuły się pokrzywdzone i z przekory nie zaczęły robić tego samego.
Sygnały rozpoznawcze uzależnień to:
– pogorszenie relacji z innymi członkami rodziny, odsunięcie się do rodzinnych zajęć, obowiązków, prac,
– zaniedbanie znajomych w realnym świecie na rzecz wirtualnych,
– pogorszenie wyników w nauce,
– zaczerwienione oczy, zmęczenie, czasem depresja.
– brak innych zainteresowań poza komputerem, np. sportowych,
– negatywne zmiany osobowościowe takie jak: niepokój, przygnębienie, nerwowość, kłamanie, skrytość,
– zmiany dotyczące snu (bezsenność, zasypianie o dziwnych porach, późne wstawanie, szukanie odosobnienia).
Cykl uzależnieniowy:
Obsesja – Pogoń – Zaspokojenie – Powrót do normalności – Usprawiedliwianie się – Poczucie winy – Wstyd – Rozpacz – Przysięga „Nigdy więcej”.
Wykorzystanie komputera
Należy wiedzieć, że według danych młodzi ludzie używają komputera do: zakupów 33 %, zdobywania wiedzy 68%, zdobywania informacji 52 %, rozrywki 67%, kontaktu 62 %. Tak więc jest to raczej droga zabawka, niż sposób na uczenie się dla młodzieży. Do korzystania z Internetu na bieżąco przyznaje się 43% dzieci, codziennie 43%, kilka razy w tygodniu 12%, 1,5% – kilka razy w miesiącu, 0,5 – rzadziej niż raz w miesiącu. Zatem jeśli dziecko przebywa przy komputerze dłużej niż godzina – dwie dziennie bez konkretnego powodu np. realizacja projektu do szkoły, można mówić o niekontrolowanej zabawie i prostej drodze do uzależnienia. Łatwo sprawdzić, czy trudno dziecku żyć bez komputera – niech nie używa go przez dwa dni i obserwuje w tym czasie swoje zachowanie. Bardzo często wtedy jest rozdrażnione, nie umie sobie znaleźć miejsca, zająć się czymś innym, jego myśli natrętnie krążą wokół tematu „kiedy będę mógł poklikać i usiąść przez monitorem”.
Jak uchronić dziecko przez uzależnieniem?
Bibliografia:
„W stronę wartości”. Encyklopedyczny poradnik życia rodzinnego, Frank Minirth, Paul Meier, Stephen Arterburn, Świat książki, Warszawa 1998
http://czasdzieci.pl/domowa-akademia/rodzice-artykuly/id,901-rodzicielskie_obowiazki_dzieciece.html
„Wychowanie do życia w cyfrowym świecie”. Przewodnik dla nauczycieli i nie tylko, Fundacja Panoptykon, Warszawa 2015
Żeby kogoś poznać, trzeba z nim rozmawiać…
bo znać osobę to dużo więcej, niż tylko wiedzieć, jak wygląda.
Pierwszą zasadą komunikacji z nastolatkiem jest cierpliwe słuchanie. Nic nie mówiąc, nie ponaglając, nie zajmując się w tym czasie niczym innym. To trudne, gdy różne rady i komentarze same cisną się nam na usta. Młodzi ludzie często nie chcą nic usłyszeć, chcą się tylko wypowiedzieć. Jeśli zobaczą, że są słuchani, to chętnie będą mówić. Pomocą do otwarcia dziecka na dialog jest podzielanie jego zainteresowań. Czasem trzeba posłuchać muzyki, której słucha dziecko, pooglądać z nim filmy, które ogląda, przeczytać te same książki…
Dialog to zdecydowanie więcej niż przedstawienie swoich poglądów. Jest on drogą do zrozumienia drugiego człowieka, zbliżenia się do niego i współdziałania z nim. Dialog jest drogą nauczyciela do dziecka.
Nie zaczynaj od „Musimy porozmawiać”
Ani nawet od „Pogadajmy”. Taki wstęp dla nastolatka oznacza zwykle: „Oho, będzie kazanie”, „Znów się będzie czepiać”, „Znowu coś zrobiłem źle”. Cała masa podejrzliwych myśli, które powodują, że nastolatek zamyka się w sobie i na wszelki wypadek przyjmuje pełną rezerwy i nieufności postawę obronną. I właściwie jest po rozmowie. Lepiej więc zacząć bez wstępów.
Zadawaj pytania zamiast prawić kazania
Starając się jak najlepiej przygotować dzieci do życia, często zasypujemy je radami. Mówimy im, jak mają się zachowywać, co robić, jak rozwiązywać problemy. Zrób to, nie rób tego, musisz, powinieneś. Nastolatki słysząc kolejne nauczycielskie instrukcje, oporują. Nie chcą naszych rad, ale potrzebują naszego zainteresowania. Zamiast „weź się za matematykę, bo nie zaliczysz testu”, lepiej zapytajmy: „Jak ci idzie z matmą?”. Tylko nie róbmy przesłuchania i zwróćmy uwagę, żeby pytanie nie brzmiało jak kontrola. Pytajmy życzliwie i z zainteresowaniem. I nie tylko o sprawy szkolne. Pytajmy o to, co myślą, jakie mają zdanie w różnych sprawach.
Zrozumienie i empatia
Kiedy młody człowiek zrobi jakieś głupstwo, coś zawali, popełni błąd, czy ma kłopoty, dorośli często reagują w stylu „A nie mówiłem?!”, albo „Coś ty najlepszego narobił?!”. Po czym szybko szukamy narzędzi, żeby skorygować zachowanie młodego człowieka. Wprowadzamy kary, sankcje, albo perorujemy: „na przyszłość zrób tak”, „staraj się bardziej”. To trudne, ale ważne, żeby powstrzymać się od takich reakcji i komentarzy. Dziecko w tarapatach i tak czuje się fatalnie – ma poczucie winy, boi się, jest niepewne i zawstydzone.
Dziecko, które zachowuje się w niepokojący nas sposób, zachowuje się tak z jakiegoś powodu. Nasza rola w takiej sytuacji to zrozumieć i nazwać jego uczucia, okazać wsparcie i poznać prawdziwe powody. „Zawaliłeś sprawdzian? Pewnie nie jest ci lekko” (zamiast: „Mówiłem, żebyś się więcej uczył!”). „Zawiodła cię przyjaciółka? To musi bardzo boleć, ufałaś jej” (zamiast: „Mówiłam, że ta Karolina to nie towarzystwo dla ciebie!”). Kiepski wynik sprawdzianu może być efektem nie braku odpowiedzialności, tylko stresu, albo tego, że coś ważnego zajmuje myśli nastolatka i nie pozwala skupić się na nauce. A to, że młody człowiek związał się z niezbyt godnym zaufania towarzystwem może oznaczać, że walczy o pozycję w grupie, albo że czuje się osamotniony w klasie. Okazanie zrozumienia może być początkiem dobrej rozmowy, a przede wszystkim buduje zaufanie.
Jeśli masz inne zdanie, zastosuj podejście „twoje-moje-nasze”
1. słucham tego, co mówisz i rozumiem twój punkt widzenia, nawet jeśli się z tym nie zgadzam,
2. przedstawiam ci mój punkt widzenia (z perspektywy nauczyciela),
3. wspólnie szukamy (naszego) rozwiązania.
Wysłuchanie nastolatka jest ważne z kilku powodów: buduje przestrzeń do rozmowy, zachęca do niej, buduje zaufanie, jest komunikatem, że to, co mówi ma znaczenie i jest dla nas ważne, jest okazaniem szacunku. Wszystko to, co nastolatek zobaczy w naszej postawie wobec niego, będzie dla niego wzorcem do budowania jego postawy wobec nas. Jeśli chcemy, by dziecko nas słuchało, sami musimy go słuchać, jeśli liczymy na szacunek i zaufanie – szanujmy i ufajmy.
5 przykazań dla nauczycieli
Żeby dzieci (szczególnie te nastoletnie) chciały z nami rozmawiać i żeby rozmowy budowały więź, a nie osłabiały ją, my dorośli musimy pamiętać, że rozmowa możliwa jest wtedy, kiedy jej uczestnicy mają równe prawa. A więc zanim wygłosisz swoje sądy, pamiętaj:
• nie zawstydzaj
• nie wzbudzaj poczucia winy
• wysłuchaj
• okaż szczere zainteresowanie
• staraj się zrozumieć
SPRÓBUJ POSTĄPIĆ TAK: Weź pod uwagę, że nastolatek dopiero testuje umiejętność wyciągania wniosków i do tego, co mówi, niekoniecznie jest przywiązany. Spróbuj ustalić, co myśli naprawdę. Najpierw pochwal go, że w ogóle zastanawia się nad daną sprawą („Cieszę się, że masz swoje przemyślenia, chociaż nie ze wszystkimi wnioskami się zgadzam”). Potem pomóż mu przeanalizować tok jego myśli („Czy uważasz, że to ma zastosowanie w każdej sytuacji?”). Gdy jeszcze raz rozważy swój pomysł i dopracuje szczegóły, możesz być mile zaskoczony.
Słowo przestrogi: Kiedy omawiasz coś z nastolatkiem, nie zakładaj, że twoje zawsze musi być na wierzchu. Nawet jeśli masz wrażenie, że mówisz jak do ściany, uczniowie najprawdopodobniej wyniosą z tej rozmowy więcej, niż się spodziewasz — i więcej, niż są skłonni przyznać. Nie zdziw się, jeśli za kilka dni usłyszysz z ust dziecka swoją opinię, i to wygłoszoną tak, jakby samo ją wymyśliło.
SPRÓBUJ POSTĄPIĆ TAK: Zamiast wdawać się w sprzeczkę, po prostu powtórz opinię nastolatka („Z tego, co rozumiem, chodzi ci o to, że…”). Następnie zadaj mu pytania („Co sprawia, że tak to odbierasz?” albo „Co skłoniło cię do takiego wniosku?”). Zachęć go, żeby się przed tobą otworzył, i uważnie wysłuchaj, co ma do powiedzenia. Jeżeli to tylko kwestia gustu, a nie zasad, pokaż dziecku, że szanujesz jego opinię — nawet gdy nie w pełni się z nią zgadzasz. Budowanie własnej tożsamości — a co za tym idzie swoich przekonań — jest nie tylko naturalne, ale też korzystne.
MATERIAŁ INFORMACYJNO-EDUKACYJNY DLA NAUCZYCIELI: JAK Z POWODZENIEM WZMOCNIĆ POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI U UCZNIA.
PROPOZYCJA DZIAŁAŃ:
◊Staraj się okazywać zainteresowanie każdym uczniem.
◊Witaj się z uczniem tak, aby wiedział , że go lubisz.
◊Podejmuj z uczniem rozmowy na zainicjowane przez niego tematy.
◊Staraj się nie bagatelizować zgłaszanych problemów przez ucznia.
◊Podkreślaj w rozmowie z uczniem zagadnienia dobre, a mniej mów o złych.
◊Dawaj uczniowi dobry przykład. Bądź dla niego modelem ról życiowych.
◊Słuchaj uważnie tego, co stara się przekazać w rozmowie uczeń.
◊Postaraj się przewidywać reakcje ucznia.
◊Opracuj konsekwentny system kar i nagród, stosowany w sytuacjach konfliktowych.
◊Zwracaj się do ucznia po imieniu.
◊Bądź opanowany, wystrzegaj się złośliwości , ironii i cynizmu wobec ucznia.
◊Staraj się poznać szczególne mocne strony ucznia i jego umiejętności.
◊Nie stawiaj uczniowi ultimatum, staraj się unikać form rozkazujących w dialogu z uczniem.
◊Unikaj osądzania i krytykowania ucznia.
◊Daj uczniowi do zrozumienia , że jest dla ciebie ważny i zaprezentuj troskę.
◊Chwal ucznia na forum klasy, prezentuj przed grupą jego atuty.
◊Przydziel uczniowi ważną funkcję w klasie ( taką , o której wiesz, że sobie z nią poradzi).
◊Informuj ucznia na bieżąco o decyzjach dotyczących jego osoby.
◊Wspieraj ucznia w formułowaniu celów, do których dąży.
◊Zachęcaj ucznia do wypowiadania własnych opinii i poglądów na forum grupy.
◊Mów uczniowi wprost o jego walorach i zaletach (stosuj pozytywne wzmocnienia).
◊Utwierdzaj ucznia w przekonaniu, że w niego wierzysz.
◊Staraj się stwarzać uczniowi warunki (zadania, funkcje, role) do osiągania sukcesów.
◊Dziel się z rodzicami pozytywnymi informacjami na temat ucznia.
◊Szukaj wspólnie z rodzicem sposobu rozwiązywania trudności ucznia.
◊Bądź przewodnikiem i partnerem rodzica w procesie edukacji i wychowania ucznia.
Dorastanie to czas ogromnych zmian. Nie jest to łatwe dla dzieci i ich rodziców. Jedynym rozsądnym sposobem radzenia sobie z pojawiającymi się wyzwaniami i problemami jest jak najlepsze poznanie ich i gotowość stawienia im czoła.
Oto lista 6 najczęstszych problemów, jakie mogą pojawiać się, gdy dziecko staje się nastolatkiem, a także wskazówki, jak sobie z nimi radzić.
Zmiany fizyczne nastolatka
Zmiany fizyczne zachodzą z powodu wzrostu poziomu hormonów odpowiedzialnych za dojrzewanie płciowe:
• Dziewczynkom zaczynają rosnąć piersi. Dla wielu z nich jest to krępujące i zawstydzające. Czują się bardzo niepewnie z powodu zmiany swojej sylwetki.
• U chłopców także zmienia się sylwetka – nie tylko gwałtownie wydłużają się ręce i nogi, ale też rozwija się muskulatura i rozrastają się barki.
• U chłopców zaczyna się mutacja – zanim głos obniży się z dziecięcego na dorosły, może pojawiać się chrypka i zaburzenia w wydawaniu głosu – na zmianę pojawiają się dźwięki niskie i wysokie, głos nagle załamuje się, staje się piskliwy.
• Skóra twarzy przetłuszcza się, pojawia się znienawidzony przez całe generacje nastolatków trądzik.
• Pojawiają się włosy na ciele: pod pachami, włosy łonowe, a u chłopców także włosy na twarzy.
• Znacząco zmienia się zapach potu, dzieci pocą się też znacznie intensywniej.
• U dziewczynek pojawia się miesiączkowanie i wszelkie związane z tym dolegliwości.
Jak nastolatkowi pomóc?
Pomóż dziecku zrozumieć, co się z nim dzieje i uświadom mu, na czym polegają zmiany:
• Wyjaśnij, że to normalne, że ciało się zmienia i że każdy człowiek musi przez to przejść.
• Pozwól mu we własnym tempie dostosowywać się do tego, co się z nim dzieje.
• Zaakceptuj zmiany i pomóż dziecku je zaakceptować.
• Zadbaj o odpowiednio odżywczą dietę, właściwą ilość snu oraz ruchu na świeżym powietrzu, aby dziecko zachowało siły i zdrowie.
Zmiany emocjonalne nastolatka
Hormony wpływają nie tylko na rozwój fizyczny, ale również na emocje:
• Wiek pomiędzy dzieciństwem a dorosłością to czas, kiedy nastolatek jest rozdarty pomiędzy coraz liczniejszymi i spoczywającymi na nim obowiązkami, a dziecięcymi pragnieniami i chęcią zabawy.
• Nastolatek zbyt mocno reaguje na bodźce i popada ze skrajności w skrajność: od euforii do przygnębienia – wahania nastroju są typowe.
• Dorastające dziewczynki są bardziej płaczliwe, ale i chłopcom zdarza się także reagować płaczem.
• Dzieci, które zaczęły dojrzewać wcześniej niż inne, czują się wyobcowane. Może to być przyczyną poczucia niższości.
• Pojawia się coraz więcej myśli na temat seksu, a to może wywoływać poczucie winy i wstydu.
Jak sobie radzić z emocjami nastolatka?
Dojrzewanie to emocjonalna przejażdżka kolejką górską i jest to normalne. Aby pomóc dziecku uporać się z problemami emocjonalnymi:
• Pozwól mu mówić, słuchaj bez osądzania i udzielania rad.
• Opowiadaj o własnych przeżyciach z tego okresu.
• Zachęć do ćwiczeń, gdyż aktywność fizyczna pomaga utrzymać poziom serotoniny na wysokim poziomie, dzięki czemu łatwiej panować nad emocjami.
• Zapewnij dziecko, że jego emocje są normalne. Podkreślaj, że to w porządku czuć się tak jak ono.
• Poszukaj zajęć pozwalających rozładować emocje w twórczy sposób: taniec, fotografia, rysunek, malarstwo.
Zmiany w zachowaniu nastolatka
Emocje mogą być tak bardzo przytłaczające, że dziecko pod ich wpływem zachowuje się sposób impulsywny, szkodliwy dla siebie i innych:
• Dzieci rozwijają się, ćwiczą swoją niezależność, a to sprawia, że coraz częściej kwestionują zasady i reguły ustalane przez rodziców. Przeciwstawiają się im, co może prowadzić do niebezpiecznych zachowań.
• Chęć próbowania nowych rzeczy i podejmowania ryzyka skutkuje nieostrożnym zachowaniem.
• Presja rówieśników i chęć dostosowania się do grupy może sprawiać, że pojawiają się zachowania trudne do przyjęcia – także strój, fryzura, wybór rozrywki to coś, czego rodzice nie akceptują.
• Szalejące hormony mogą sprawić, że dziecko zachowuje się agresywnie i wdaje w bójki z rówieśnikami.
• Nastolatki zaczynają kłamać, aby uniknąć konfrontacji z rodzicami lub ominąć zasady.
Jak sobie radzić z niechcianymi zachowaniami nastolatka?
Choć problemy z zachowaniem dziecka mogą znacząco utrudniać życie rodzicom, warto pamiętać o tym, że to tylko przejściowa faza w ich życiu. Dlatego tak ważne w tym okresie jest:
• Zdobycie zaufania dziecka.
• Rozmawianie z nim, słuchanie tego, co ma do powiedzenia bez oceny, krytyki, które mogą sprawić, że zachowanie jeszcze się pogorszy,
• Zapewnianie o swoich uczuciach i tym, że pozostają one niezmienne, bez względu na to jak dziecko się zachowuje.
• Takie pokierowanie rozmową z dzieckiem, aby uświadomić mu, że ważne jest bycie wiernym samemu sobie, akceptowanie tego jakim się jest i że nie trzeba podobać się za wszelką cenę innym.
Problemy w nauce
Zakończenie pierwszego etapu nauki – edukacji początkowej – związane jest z przekroczeniem progu szkolnego. Dziecko uczone jest przez kilku nauczycieli, z których każdy ma swoje wymagania. Do tego dochodzą najczęściej liczne zajęcia dodatkowe. Presja rodziców na osiąganie najlepszych wyników w nauce może być bardzo duża, a to może być przyczyną:
• Nadmiernego stresu, który sprawia, że dziecko nie potrafi się skupić.
• Przemęczenia wynikającego z nadmiaru obowiązków.
• Zaniedbywania konieczności odpoczynku.
• Zmniejszenia ilości snu.
Jak wesprzeć sprawy szkolne?
• Wspieraj aspiracje swojego dziecka, ale miej świadomość, że nie może być ono we wszystkim najlepsze.
• Pomóż mu wybrać to, na czym najbardziej mu zależy i zadbaj o to, aby mogło pielęgnować swoją pasję.
• Zmniejsz ilość obowiązków domowych, aby mogła skupić się na nauce.
• Kontroluj, czy dziecko się wysypia i odżywia prawidłowo.
Problemy psychologiczne nastolatka
Z badań wynika, że z około połowa problemów psychicznych, z jakimi zmagają się dorośli, zaczyna się w wieku nastoletnim. Problemy te mogą być naprawdę poważne, zagrażające zdrowiu i życiu dziecka.
• Niska samoocena, utrata pewności siebie, poczucie, że jest się gorszym, często wynikają z gorszej akceptacji własnego ciała.
• Gorsze oceny i zbyt wysoko postawiona poprzeczka dotycząca nauki dziecka, może je demotywować.
• Stres towarzyszący dojrzewaniu może być także przyczyną zaburzeń lękowych.
• W okresie nastoletnim rozwijać się mogą także zaburzenia odżywiania, takie jak anoreksja czy bulimia.
Dotyczą one tych dzieci, które nie akceptują swojego wyglądu i mają bardzo niską samoocenę.
Jak zareagować na problemy psychologiczne?
Rozpoznanie objawów poważnych problemów psychologicznych nie jest łatwe i często wymaga pomocy profesjonalisty. Poszukaj jej, jeżeli:
• Dziecko nie je lub bardzo zmienia swoje nawyki żywieniowe.
• Przywiązuje obsesyjną wagę do swojego wyglądu.
• Ma kłopoty ze snem.
• Jest nieszczęśliwe i nic go nie cieszy, jest smutne i osowiałe.
• O swoich spostrzeżeniach porozmawiaj z nauczycielami, aby dowiedzieć się, czy także w szkole zachowanie dziecka jest niepokojące. Nie neguj tego, co podpowiada ci intuicja – jeżeli coś cię niepokoi, koniecznie poszukaj pomocy.
Cyfrowe uzależnienie wśród nastolatków
Media społecznościowe wkroczyły nie tylko w nasze życie, ale też życie naszych dzieci i znacząco zmieniły sposób, w jaki wchodzimy ze sobą w interakcje.
• Dziecko może spędzać wiele godzin na telefonie, SMS-owaniu, rozmowach lub graniu.
• Internetowe przyjaźnie nie przekładają się na rzeczywistość – dziecko nie ma znajomych i ma bardzo ubogie życie towarzyskie.
• Uzależnienie od cyfrowych gadżetów ogranicza aktywność fizyczną, sprawia, że dziecko prowadzi niezdrowy i siedzący tryb życia.
• Uzależnienie od Internetu ma negatywny wpływ na wyniki w nauce.
Jak sobie z tym radzić?
• Zorientuj się, czy dziecko rzeczywiście marnuje czas siedząc przed komputerem, być może robi coś pożytecznego, związanego ze szkolnym projektem.
• Zamiast blokowania dostępu do Internetu rozmawiaj o swoich obawach.
• Pomóż dziecku znaleźć nowe aktywności, szczególnie takie, które zachęcą go do interakcji z innymi.
• Wspólnie zaangażujcie się w coś, co sprawi, że dziecko będzie spędzać mniej czasu przy komputerze i telefonie.